Showing posts with label Chatelaine. Show all posts
Showing posts with label Chatelaine. Show all posts

Sunday, February 16, 2014

WIPocalypse - February

Time for the WIPocalypse update - a tiny bit late as the full moon was on Valentine's day. This way a big day for me this year as my little brother (now almost 30 LOL) chose it as his wedding day :) Luckily IHSW is not until next weekend as it would be extremely hard to try to hermit now :)

Czas na WIPocalypse - z tradycyjnym lekkim spóźnieniem, bo w tym miesiącu pełnia wypadała w Walentynki. W tym roku to był dla mnie wielki dzień, mój młodszy brat wziął w piątek ślub, na którym byłam świadkiem :) Szczęśliwie IHSW w tem miesiącu w przyszły weekend, bo nie udałoby mi się zbyt wiele w samotności haftować :) 

I have three projects picked up for WIPocalypse and I managed to make progress on two of them: Mini Mandala Mystery (I made some progress on the garden gates) and  Smiley Snowman (I finished the start, stitched the snowman's hat and started the head and scarf).

Do WIPocalypse miałam wybrane trzy prace, nowe krzyżyki postawiłam na dwóch z nich - Mini Mandala Mystery (prawie skończone bramy dookoła ogrodu) i Smiley Snowman (skończyłam gwiazdkę, wyhaftowałam kapelusz i zaczęłam głowę i szalik bałwanka). 

 Smiley Snowman
Mini Mandala Mystery

This month's WIPocalypse question is: How many projects do you generally feel comfortable having in progress at a time? Tell us about your one-at-a-time or rotation habits!

Well, usually I have about 10-15 started projects, two of which I have on qsnaps/frames and next to my stitching place and just pick up the one I feel most like stitching each day. When I get bored I switch one of them, I pick something with different colors.  All the WIPs I am not stitching on are packed - I always put the fabric, chart and all the threads in a bag or box and store them this way so that I don't have  to look for anything when I go back to the project later.
 Now because of Crazy January I have about 25 WIPS,which is a lot for me. Some of them will be quick to finish but as I am actually planning to stitch on a different project on each day of March for Theme-a-licious I am not finishing anything until then to have enough projects for each day. With so many WIPs I have now I noticed I switch them more often.

Pytanie na luty to: Z iloma rozpoczętymi pracami czujesz się dobrze. Opowiedz nam o swoich hafciarskich zwyczajach.

Ja zazwyczaj mam zaczętych sporo prac, myślę że w okolicy 10-15. Dwie z nich mam na ramie lub qsnapsach przy kanapie na której haftuję i wybieram tą, na którą w danym dniu mam ochotę. Jeśli któraś mi się znudzi podmieniam z inną zaczętą, zazwyczaj wybieram coś co ma zupełnie inne kolory.  Te WIPy, nad którymi w danym momencie nie pracuję są spakowane - rama, kanwa, schemat i wszystkie potrzebne nici - tak, żeby jak najłatwiej było zmieniać - nic nie trzeba szukać i na pewno się nie okaże, że czegoś m brakuje. 
Teraz przez Crazy January mam zaczętych około 25 prac, to dla mnie sporo. Kilka z nich byłoby bardzo łatwo skończyć, ale w związku z tym, że w Theme-a-licious planuje w marcu codziennie haftować co innego postanowiłam, że do marca nie będę nic kończyć, żeby nie brakło mi prac. Zauważyłam, że teraz częściej zmieniam prace - nie ma dwóch takich którymi zajmowałabym się przez parę tygodni, zmieniam co parę dni.



And finally I wanted to share a picture of Hugo - my bf took me today to a small cat exhibition as a belated Valentine's day trip and this is who we brought home :)

Na koniec chciałam się podzielić z Wami zdjęciem Hugo - mój TZ zabrał mnie dziś na zaległą Walentynową wycieczkę i wróciliśmy z takim cudem :)

Hugo

Wednesday, January 29, 2014

Theme-a-licous and Donner update

For Theme-a-licious in January I should work on something with flowers or garden. I checked my WIPs and it turns out I only a few WIPs that meet the criteria. I picked two to work on - Blackberry Plant and Mini Mandala Mystery. Both are rather gardens than flowers but I think they still work :)

I worked on Blackberry Plant during the weekend and I am pleased with the progress. All I had before was the border on the top so I managed to get quite a lot done. My plan is to stitch on the Mini Mandala Mystery now.

W Theme-a-licious, zabawie do której się zapisałam, styczeń jest miesiącem, w którym mamy wyszywać hafty, na których są kwiaty lub ogrody. Przejrzałam moje WIPy i okazało się, że prac z kwiatami w nich lekki niedostatek. Zdecydowałam. że skupię się teraz na dwóch - Blackberry Plant i Mini Mandala Mystery. 

Z weekend wyszywałam Blackberry Plant i jestem zadowolona z tego,  ile udało mi się zrobić. Jedyne co było zrobione wcześniej to wzorek na górze, więc różnica jest łatwa do zauważenia :) Teraz planuję zająć się Mini Mandala Mystery.




 I managed also to get a bit done on Donner, he now has all four legs :)

Mój renifer ma już wszystkie cztery nogi :) 




Friday, January 17, 2014

WIPocalypse - January

In an attempt to actually finish something this year I joined the WIPocalypse. The details are on Measi's blog here. This year there are some optional discussion topics and this month it is to 'Introduce yourself, your projects, and any goals you have for the year'.

My name as you have probably guessed is Basia. I live in Krakow, Poland with my bf and our cat Stefan. I'm in my mid thirties now and most probably should update my Blogger profile LOL I work full time, I manage two different teams and even though I sometimes work really crazy hours I actually do like my job. I started cross stitching something like six years ago. I was really stressed and my mother said she always found stitching to be relaxing so I decided to give it a try. The funny thing is that my mom is not really a stitcher, the only time she stitched was when she was pregnant with me and my younger brother so I am a self-taught stitcher :) I also spend a lot of time reading and have a collection of plants like violets, streptocarpuses and hoyas, they are not easy to grow but the flowers make up for the difficulties.
My goals for this year are to finish the Crazy January Challenge designs and make good progress on some olders WIPs. I will put only three WIPs in WIPocalypse list and once they are finished replace them with new ones, this will make me feel like I am making  more progress and the length of the list will not bring me down LOL 


W ramach planu skończenia w tym roku większej ilości hafów niż w roku poprzednim przyłączyłam się do WIPocalypse. To zabawa organizowana przez Measi; wybiera się listę haftów i co miesiąc w trakcie pełni księżyca zamieszcza zdjęcia prac. Do zabawy można dołączyć w dowolnym momencie. Ja na swojej liście umieszczam prace, które chciałabym skończyć w tym roku. Oprócz tego w tym roku do zabawy są dodane tematy, które mają pomóc osobom biorącym w niej udział lepiej się poznać. Odpowiedzi nie są obowiązkowe, można zamieszczać tylko zdjęcia. W tym miesiącu jest to ' Przedstaw się, swoje hafty i plany na ten rok'.

Jak się zapewne domyślacie na imię mam Basia. Mieszkam w Krakowie z moim TZ i naszym kotem. Pracuję na cały etat, zarządzam dwoma zespołami i bardzo lubię moją pracę pomimo tego, że czasem spędzam w niej szaloną ilość godzin. Zaczęłam haftować jakieś sześć lat temu, mama zapewniała mnie że to świetny sposób na odstresowanie i postanowiłam spróbować. Haftu jednak uczyłam się sama; mama, która mi go poleciła, sama haftowała tylko kiedy była w ciąży ze mną i moim młodszym bratem :) Poza haftem dużo czasu zajmuje mi czytanie i moje rośliny. Mam sporą kolekcję fiołków, skrętników i hoi.

Plany na ten rok - skończyć to co zaczęłam, bynajmniej nie mam tu na myśli wszystkich moich WIPów, tylko te z Crazy January Challenge i postawić tyle krzyżyków na moich 'kolosach' (HAED), żeby było widać, że jest jakiś postęp.


My list/ Moja lista:

1. Chatelaine - Mini Mystery Mandala

One of my oldest WIPs, I think I started this in 2008. Last year I only managed to do some beading.

Jedna z moich najstarszych prac, wydaje mi się, że zaczęłam ją w 2008. W zeszłym roku wyciągnięta z szuflady tylko raz.


stitched on 32ct evenwave (I think)

2. Renato Parolin - Halloween

I started this last year and it is very close to finishing now.

Zaczęty w zeszłym roku i już na horyzoncie widać szczęśliwy koniec.
stitched on 36ct Cream linen 2x2
3. Dimensions - Smiley Snowman

This is one of Crazy January starts. I want to have more stitched ornaments so once this is finished I will replace it with another ornament.

Jeden z bieżących startów styczniowych. Chciałabym mieć więcej haftowanych ozdób, więc po skończeniu tej planuję ją zastąpić jakimś innym małym Świątecznym projektem :)

Sunday, January 25, 2009

Advent 1.3 and Fiona 1.2




And now a quick stitching update time. Unfortunately there's not much to show, the progress on Fiona and Advent Calendar is all last week's stitching as this week I made about 300 stitches, which is less than I usually do in a day.

A teraz czas na postępy hafciarskie - niestety niewiele nowego u mnie w tym temacie. Postępy w pracach nad Kalendarzem i Fioną poczyniłam jeszcze w zeszłym tygodniu, w tym zrobiłam jakieś 300 krzyżyków, zazwyczaj więcej robię w jeden wieczór.


I'm very very busy with work, we decided to close our company and I have to empty 350 square meters before January 31st and to make things worse I have 6 tests/exams on that day. So if you wrote to me and I'm not writing back - I'm very very sorry but most probably I won't be able to respond before the end of the month.


Jestem bardzo zajęta pracą, zamykamy firmę i do 31 stycznia muszę opróżnić lokal o powierzchni 350 m2 a co gorsza w tym dniu mam 6 egzaminów i zaliczeń. Więc w tym miesiącu już raczej nie będę miała czasu na wpisy blogowe. Bardzo przepraszam osoby, które do mnie napisały lub zostawiły pytania w komentarzach, odpowiedzieć będę mogła dopiero na początku lutego. Mam nadzieję, że rozumiecie :)

Tuesday, January 13, 2009

Advent 1.2 and QS Fiona 1

I'll start with the Advent Calendar. I've finished parts 6 and 7 and will move to 8-10 now. So far it's only greens, for some reasons all pics kept coming dark so took a close shot of the leaves so you can see the actual colors.

Zacznę od kalendarza adwentowego. Skończyłam części 6 i 7 i przejdę teraz do 8-10. Jak na razie całość jest zielona :) Wszystkie zdjęcia tej pracy wychodziły mi dziś ciemne, więc zrobiłam zbliżenie liści, aby widać było prawdziwe kolory.


Here are the leaves - I just can't wait for a sunny day so I can finally take good pictures.
A teraz liście. Nie mogę się doczekać na słoneczny dzień, żeby się dało zrobić wreszcie dobre zdjęcia.



And now Fiona - I'm stitching 1x1 on Pastel Pale Peach Brittney. I did very little over the weekend and was catching up today, I think I have about 1500 stitches. I plan to continue with the blues for a while.

A teraz Fiona - zdecydowałam się na haft 1x1 na Pastel Pale Peach Brittney (28ct). Przez weekend zrobiłam bvardzo mało, więc nadganiałąm dzisiaj. Myślę, że zrobiłam ok 1500 krzyżyków. W najbliższym czasie będę uzupełniać tło.




I got a Kreative Blogger award :)) I'll think about my choices and post them soon. Also as Nadia pointed it out I made a slight mistake while writing about the Haed SAL - it's enough to post a progress pic to qualify for the next page - you don't have to finish it.

Dostałam nagrodę Kreative Blogger :) Zastanowię się nad moimi nominacjami i w najbliższym czasie zrobię stosowną notatkę.
Nadia dała mi znać, że zrobiłam błąd pisząc o zasadach HAED SAl - aby zakwalifikować się do następnej strony wystarczy zamieścić na forum zdjęcie pracy - nie trzeba skończyć bieżącej strony. I nie napisałam, że ten SAL jest darmowy.

Basiu - nie ma problemu, podam mój numer telefonu :) Tak jak prosiłaś już usuwam Twój komentarz.
Aniu - dziękuję Ci serdecznie - na nastepną wystawę z pewnością się wybiorę a jak uda mi się skończyć kilka prac to nawet o wzięciu udziału pomyślę :)

Thursday, January 8, 2009

Advent Calendar

I haven't had as much stitching time so far as I hoped to. I've managed to finish the page on QSMB, but for some reason I can't take a good pic of it. The weather has been really bad here, the temperature was as low as -16 degrees. I took an ok pic of my advent calendar so I'll post this one today :) I stitched parts 1 and 4 so far and I'm stitching part 5 now.

Just received the first page for my QS Fiona for 2009 HAED SAL. No chance of starting this today but my two fabric options are already out so I can make up my mind and get it ready to start tomorrow.




Niestety ostatnio nie mam tyle czasu na haft ile chciałabym mieć. Udało mi się skończyć pierwszą stronę QSMB, ale nie udało mi się zrobić dobrego zdjęcia. Natomiast wyszło mi przyzwoite zdjęcie kalendarza adwentowego Chatelaine, wyszyte są części pierwsza i czwarta a obecnie męczę część 5.

Dziś wieczorem dostałam pierwszą stronę QS Fiona na tegoroczny SAL forum HAED. Dziś już na pewno nie zacznę go wyszywać, ale kanwy już wyjęłam, muszę się zdecydować i przygotować wszystko abym mogła zacząć jutro po zajęciach.

Tuesday, December 2, 2008

Update

Where to start....maybe with the pics
So here's Milady Blackberry, page one is almost complete, there's a bit of page 2 and page4 done, too. If you look closely you can see a tiny bit of her pointy ear :)
Od czego by tu zacząć...może od zdjęć
Najpierw Milady Blackberry, strona pierwsza już prawie skończona, zrobiłam też trochę strony 2 i 4. Jeśli się dobrze przyjrzycie widać sam koniec szpiczastego ucha :)




Next, the MMM1. I wrote about the problem with Silekn Perle before. Here's how it looks from very close:
Następnie MMM1. Pisałam wcześniej o probelmach z Silken Perle. Tak to wygląda z bliska:



I didn't like the effect so much that I put it away and now that I took it to take a pic I relized it doesn't look so bad from distance:
Odłożyłam ten haft, bo byłam bardzo niezadowolona z tego jak wychodzi backstitch przy użyciu Silken Perle. Teraz jak wzięłam go znów do zjęcia stwierdzam, że z lekkiego dystansu nie wygląda to tak źle:



Let me know please what you think, should I continue with the Silken Perle or order same color in Silk'n Colors and do it with one ply.
Dajcie znać co myślicie - kontynuować backstitch przy użyciu Silken Perle czy zamówić ten sam kolor Silk'n Color (jedwab) i zrobić kontur jedną nitką.

The Special Stitches Workshop (called SSW1 from now on) and the Needlepoint Heart Roseanne caller NHR from now on) groups started and I got the charts. There are 6 squares per week on the NHR!! There was a poll with options between 6-12, 6 won but I still think it's too much. I have no idea how will I be able to keep up, especially that I haven't even decided which colors to use. Plus I'm getting tons of emails from the groups, I'm barely able to read them all especially that in the Chatelaine support group there's Advent Calendar being released (1 part every day) and also there's Christmas bingo going on (I'm participating but so far I've got 6/8, which isn't too good).
There was a HAED Thanksgiving sale, I couldn't resist and I bought Rainforest, Qs Alice In Clockwork and QS Witchy Wendy. I'm tempted to start Witchy Wendy as it's very small for a HAED, but I have already so many starts for this month that I will wait especially that I want to start St. Hippolyte soon. Also there will be a new HAED SAL formula on the HAED BB - each participant will choose one chart (there's a choice of 4 charts) and get parts monthly. SO i have to start a new HAED in January anyway. I'm afraid that if I start the QS now I will have too many WIPs. There's so many lovely charts I wat to stitch and so little time - I definitely need to stitch faster LOL

Grupy, do których się zapisałam zaczęły się wczoraj i dostałam już wszystkie schematy. Special Stitches Workshop ( SSW1) nie wygląda źle, schemat do wyszycia w kilka dni ale na Needlepoint Heart Roseanne (NHR) co tydzień do wyszycia jest 6 kwadratów. Było głosowanie w grupie z opcjami od 6 do 12, 6 wygrało, ale i tak uważam, że to za dużo. Nie mam pojęcia jak nadążę, tym bardziej, że nawet nie wybrałam jeszcze kolorów. Dodatkowo zupełnie nie nadążam z czytaniem poczty, dostaję dużo maili z obu grup a dodatkowo na grupie wsparcia Chatelaine organizowane jest bingo i codziennie rozsyłana jedna część kalendarza adwentowego. Dostaję ponad 100 maili dziennie!
Na stronie HAED była wyprzedaż świąteczna. Oczywiście nie mogłam się oprzeć i kupiłam Rainforest, QS Alice in Clockwork i QS Witchy Wendy. Mam dużą ochotę zacząć ten ostatni schemat, jest bardzo mały jak na standarty HAED, ale na razie się powstrzymuję - mam już 2 starty zaplanowane w tym miesiącu i bardzo chciałabym zacząć St Hippolyte w najbliższej przyszłości. Poza tym w przyszłym roku będzie nowa formuła SALu HAED na BB, są do wyboru 4 schematy, każdy uczestnik wybiera jeden i co miesiąc wysyłane będą części. Tak więc będę zaczynać nowy schemat HAEDw styczniu i boję się, że nie nadążę ze wszystkim. Jest tyle ślicznych schematów i tak mało czasu - zdecydowanie muszę wyszywać szybciej LOL

Aeljot - postaram się dziś lub jutro dopisać drugą część - zupełnie zapomniałam o świetnych angielskich stronach wymiankowych, więc przy okazji podiszę o polskich zabawach. Tak w skrócie, to jak na razie wymianka była jedna, Stitching Sectet Pal organizowana przez Izę i teraz jest organizowany RR, ale jest bardzo nietypowy, bo wszyscy wyszywają to samo.

Tuesday, November 25, 2008

Roseanne & Special Stitches Workshop

Yes, I've been signing up again. This time I signed up for Chatelaine Special Stitches workshop:

Tak, znowu sie zapisałam ;) Tym razem na warsztaty Special Stitches Chatelaine:




and for a Needlepoint Heart Roseanne SAL by Martina Dey (Wiehenburg):
oraz na SAL schematu Roseanne autorstwa Martiny Dey (Wiehenburg):




Both groups start in December, considering I still want to stitch MMM3 this will be a month full of new starts :) The materials list for Roseanne hasn't been posted yet and I have to wait for kit from European Cross Stitch to arrive for the Special Stitches Workshop so I guess I won't be starting any of them on 1st. I have been stitching GFG at home and QS MB at work, I made some progress on both but still hasn't reached my goals as I had such a busy weekend that I wasn't able to stitch anything. I have very little left on GFG so I should be able to post a pic of it on Wednesday or Thursday.
On Saturday I went to the Monthly Craft Meeting - you can see the pics on Kaila's website here. The last one is of Kaila and me :)

Obie grupy zaczynaja się w grudniu, więc biorąc pod uwagę, że w dalszym ciągu planuję wzięcie udziału w grupie MMM3, zapowiada się miesiąc pełen nowych startów :)
Nie ma jeszcze listy materiałów do Roseanne i będę musiała poczekać aż dotrze do mnie zestaw do Special Stitches z European Cross Stitch, więc na pewno nie zacznę wyszywać żadnego z tych schematów na początku miesiąca.
Pracuje teraz nad QSMB w pracy i GFG w domu, niestety nie udało mi sie jeszcze zrobić planu miesięcznego na żadnym z nich, miałam tak zabiegany weekend, że nie nie postawiłam nawet ani jednego krzyżyka. Na GFG zostało mi juz bardzo niewiele, więc zamieszczę zdjęcie w środę lub w czwartek.

W sobotę byłam na spotkaniu w Małopolskim Centrum Robótkej Ręcznych - zdjęcia są tutaj na stronie Kaili - a na ostatnim zdjęciu ja i Kaila :)

Saturday, October 4, 2008

Progress

I should have posted this much earlier but I couldn't find the cable for my camera. Anyway, here's my progress on GFG:




I managed to finish page 1. I'm very close to finishing page 2 now, I would have done it for sure if I hadn't stitched on pages 3,8 and 9. It's really hard for me to focus on filling these small gaps so after filling one or two I move to other pages where I have bigger areas of color.


On Wednesday I finally started my Chatelaine MMM1. I'm way behind as most people already finished MMM2 and the group for MMM3 started on Oct 2nd.
I love how it's stitching up and I'm very glad that I ordered the complete kit as it turned out that I love stitching with NPI silks. They're so soft and shiny :)))
I will move to part 2 after doing all stitching on part one as I have to order Nymo thread to attach the beads.

Here it is:






I'm stitching on a fabric I got on ebay - it was supposed to be 32 count but now after I measured my stitching at 35x35 and put it into stitch calculator it turned out that it's something between 33 and 34 count. I don't really mind but I was planning to stitch MMM3 and MM4 and I have enough fabric for just one more.

Unfortunately this is my uni weekend which means that I won't get much done - my goal is to finish part one by Monday