Posts
.jpg)
+(Medium).JPG)
Skończyłam wszystkie krzyzyki na skarpecie :) Teraz tylko backstitch'e i praca będzie skończona. Jestem pewna, że zdążę przed Świętami. Widziałm na polskich blogach, że w niektórych miejscach spadł już śnieg. Na szczęście w Krakowie poranek był słoneczny.
Śliczna skarpeta :-) . Robi się coraz bardziej światecznie.
ReplyDeleteO rany!! Jestem po wrażeniem. CUDNA!
ReplyDeleteJejuśku, jaka ta skarpeta jest sliczna :) Cudo normalnie. I jaka musiała być pracochłonna.
ReplyDeleteWoo hoo, you're powering on I cant wait to see it with the BS. Congratulations x
ReplyDeleteDopiero przy tym wpisie zorientowałam się, że osobiście macałam Twoje prace (z podziwem i szczęką gdzieś pod stołem) na krakowskim spotkaniu na Kalwaryjskiej.
ReplyDeleteDziewczyny - czapki z głów bo prace robią wrażenie.
Dziękuję Wam ślicznie, jeszcze sporo pracy, zwłaszcza, że backstitch'e zdecydowanie nie wzbudzają moich ciepłych uczuć :)
ReplyDeleteLucille - przeglądając Twój blog przed pół godziny zastanawiałam się skąd Cie znam :)))) W ten weekend też najprawdopodobniej będę, trochę się spóźnię, bo z zajęć będę się musiała urwać
Już jest przepiękna:)
ReplyDelete