Friday, January 2, 2009

Keep it green :)

I went shopping today :) Among other stuff I got the cutest pajamas and I know it has nothing to do with stitching but I just have to share it :)

Dziś dzień zakupowy :)W moje ręce wpadła między innymi przeurocza piżama - co prawda nie ma nic wspólnego z haftem, ale mój zachwyt nią jest tak wieki, że muszę się nią Wami podzielić :)



Luckily, there's a small store in the shopping gallery that carries fabrics, floss and needlework products - DMC and Anchor - I took the opportunity to get some finishing stuff, will use them for the ornaments for 2009 Christmas Challenge.

Na szczęście w galerii jest mała pasmanteria, wykorzystałam ta okazję do uzupełnienia mojej jak na razie małej kolekcji mającej służyć do wykańczania ozdób świątecznych. Przyda się do 2009 Christmas Challenge.



On the stitchy from I'm focusing on the Advent Calendar and QSMB now, I should finish the page tomorrow and go back to my NHR. Here's how it looked at the end of December, it's barely started, but choosing the colors is a huge step forward. I'm stitching on 18ct mono ccanvas (THANK YOU NADIA) with Vikki Clayton OMG Red series silk.

W chwili obecnej skupiam się na Kalendarzu Adwentowym i QSMB, powinnam skończyć pierwszą stronę jutro i wrócić do NHR. Oto stan na koniec grudnia, ledwo zaczęte co prawda, ale sam wybór kolorów to ogromny krok naprzód. Wyszywam na 18ct mono canvas (Nadia - dziękuję :)) jedwabiem Vikki Clayto z serii OMG Red.




Dziękuję Wam serdecznie za komentarze :) Bardzo miło mi się zrobiło. W okolicy Świąt wszystko skomplikowało mi się na tyle, że zastanawiałam się nad zawieszeniem blogu na jakiś czas, ale mam nadzieję, że w miarę szybko się ułoży i czas na blogowanie uda mi się wygospodarować.
Aniu, obiecuję obfotografować wszystko w najbliższym czasie. Wszystkie projekty i 'zapasy' mam dość metodycznie popakowane i poukładane. Staram się nie mieć na wierzchu więcej niż dwóch prac w danym momencie, jeśli pracuję nad schematem HAED to wyjęty jest tylko on ze względu na dużą ilość kolorów. Jak na razie mój 'warsztat' okupuje jeden spory regał i olbrzymią szufladę, ale za parę miesięcy przeprowadzam się i w moim nowym mieszkaniu planuję 'hobby room'.

4 comments:

  1. Basiu....jak ja Cię kobieto podziwiam !!!
    Masz takie tempo ,że czasem oczy przecieram ze zdumienia:)
    Kiedy Ty znajdujesz czas na tyle zajęć ?:)
    Pozdrawiam...A Emo na piżamie rewelacyjny ;)

    ReplyDelete
  2. Pięknie wygląda ten poczatek haftu na czerwono, jestem zachwycona - i na dodatek to nie krzyżyki, więc oryginalnie... :D

    ReplyDelete
  3. Przepiękne te czerwienie - uwielbiam takie kolory! Basiu, jak tu do Ciebie zaglądam to aż mnie nosi zeby odgrzebać swojego wiekopomnego kunia i dłubać. Dajesz mi ogromnego speeda do pracy - dziękuję!

    ReplyDelete
  4. Też by mi sie przydal taki pokoik bo w mojej szafce nie mieszcza mi się rzeczy

    ReplyDelete